Miasto Gdynia
Jak podaje strona internetowa mlodagdynia.pl oficjalnie nie ukazała się żadna informacja mówiąca o kontrolowanych wyłączeniach oświetlenia gdyńskich ulic. Jednak wbrew zapowiedziom ratusza z sierpnia br. takie wyłączenia mają miejsce. Mamy jesień, coraz szybciej zapada zmrok i robi się ciemno. W gdyńskich dzielnicach jednak nie wszędzie zapalają się latarnie, tak jak to było w latach ubiegłych. W swoim artykule strona pisze:
Cyt.:"Dopóki jeszcze pada światło z okien na ulica widać co nieco. Jednak kiedy światła w domach gasną, coraz ciemniej robi się na gdyńskich ulicach.
Czy oszczędzanie energii elektrycznej nie prowadzi do wzrostu zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców. Na przykład tych, którzy wracają z drugiej zmiany. Nawet powrót do domu samochodem, który na noc jest wstawiany do garażu może generować niebezpieczeństwo.
Brak oświetlenia - wzrost przestępczości?
Nieoświetlona droga z garażu do bloku to przestrzeń, w której mogą pojawić się amatorzy łatwego zdobycia pieniędzy czy telefonu komórkowego. Wiele osób nosi do pracy własny laptop.
I co w związku z tym? Czy Policja będzie obstawiać wszystkie miejsca w Gdyni, w których władze oszczędzają prąd?
W ubiegłym roku Gdynia na oświetlenie miasta wydała ok. 9 milionów złotych.
W tej kwocie jest również ujęte oświetlenie budynków historycznych, w tym kilku kościołów i pomników.
Władze Gdyni szacują, że w tym roku mamy do czynienia ze wzrostem cen energii na poziomie 60 procent. Ma to istotny wpływ na koszt całościowy oświetlenia miasta.
W sierpniu Małgorzata Omachel-Kwidzińska z Urzędu Miasta Gdyni twierdziła, że mimo tego, iż inne miasta zdecydowały się na gaszenie latarni ulicznych, dla Gdyni ważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Gdynia Ciemna? Czy oszczędzanie energii nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców? - mlodagdynia.pl Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z mlodagdynia.pl