Wrzeście, powiat słupski
Na podstawie informacji podanych przez portal gp24.pl w dniu 2 grudnia br. spłonął stary budynek gospodarczy we Wrześciu (gmina Słupsk), który zamienił się w obiekt socjalny. Ponad 30 Ukraińców zostało bez dachu nad głową.
Nowe tymczasowe zakwaterowanie zapewnił obywatelom Ukrainy ich pracodawca. Jednak ofiary pożaru straciły cały dobytek, a często oszczędności. Od razu ruszyły zbiórki koordynowane przez Ośrodek Pomocy Społecznej Miasta Słupska. Odpowiedź jest świetna.
Dziś najistotniejsze są: żywność (mleko, olej itp.), chemia (mydło, antyperspirant, papier toaletowy, chusteczki), nowe piżamy (damskie, męskie), ciepłe buty damskie (rozmiary 37-41), męskie ubrania (rozmiary 42-46), nowe sandały, rękawiczki, czapki, szaliki.
Dary przyjmowane są w Lubuczewskim Centrum Aktywności Lokalnej (29B) w środy, czwartki i piątki od godz. 16-18.
Pomagał też Ireneusz Borkowski ze Słupska.
Akcję na rzecz ofiar pożaru we Wrześciu zainicjował także Ireneusz Borkowski ze Słupska, który od wielu lat angażuje się w działalność charytatywną.
- Chcę pomóc w zakupie utraconych rzeczy potrzebnych do codziennych czynności. Wśród nich są: telefony, laptopy, ubrania - zachęca do pomocy Ireneusz Borkowski.
Zbiórka prowadzona jest na portalu Pomoc.pl (Serca pod dachem). Celem jest zebranie 50 000 zł. Do tej pory wpłaciło 11 osób (około 600 zł). Zbiórka trwała dwa dni.
Źródło: gp24.pl
Fot.: Łukasz Capar