Biało-czerwone awansowały w tym sezonie do Final Six Ligi Narodów, gdzie zakończyły swój udział na meczach grupowych
Zgrupowanie w Spale zakończy się w piątek
Polki zagrają w piątek towarzysko w Ostrowców Świętokrzyskim z Czechami (godz. 20), a w niedzielę z Białorusią (godz. 17)
W dniach 2-4 sierpnia we Wrocławiu w ramach kwalifikacji do igrzysk Polki zagrają z Serbią, Portoryko i Tajlandią
Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego spotkały się ponownie w Spale po udanej pierwszej części sezonu. Biało-czerwone dobrze spisywały się w rozgrywkach Ligi Narodów, w których dotarły do Final Six, gdzie zakończyły swój udział na meczach grupowych.
- Za nami dość udany początek, ale teraz druga, trudniejsza część sezonu. Przed nami dwa bardzo ważne turnieje w kraju, na które chyba wszyscy czekają. To oznacza, że będziemy grali pod większą presją. Turniej kwalifikacyjny do igrzysk, a potem mistrzostwa Europy zweryfikują naszą pozycję w światowej siatkówce – podkreślił szkoleniowiec polskiej kadry.
Środkowa Zuzanna Efimienko-Młotkowska dodała, że mimo niespodziewanego awansu do turnieju finałowego LN nie wszystkie mecze w całych rozgrywkach były udane, w związku z czym w Spale jest jeszcze nad czym pracować.
- Malwina Smarzek wznosiła się na wyżyny. Chcemy jej dorównać i każda z nas przyjechała tu ciężko trenować, bo wiemy, że w Lidze Narodów było różne. Mimo pochwał, na pewno nie osiadłyśmy na laurach – przekonywała 29-letnia siatkarka Developresu Rzeszów.
20 zawodniczek do dyspozycji selekcjonera
W spalskim Ośrodku Przygotowań Olimpijskich Nawrocki ma do dyspozycji 20 zawodniczek, które powołał już w kwietniu. Nie ma tylko Natalii Murek, która niedawno przeszła zabieg barku.
- W zeszłym tygodniu dotarły do nas kadrowiczki, które przygotowywały się w Szczyrku, kiedy reszta grała w Lidze Narodów. Dołączyły jeszcze Aleksandra Wójcik i Katarzyna Zaroślińska. Ten szeroki skład daje pole manewru, możliwość rywalizacji i dobrego treningu – wyjaśnił opiekun biało-czerwonych.
Już w dniach 2-4 sierpnia Polki będą walczyć o przepustkę na igrzyska olimpijskie w Tokio. Turniej kwalifikacyjny zostanie rozegrany we Wrocławiu. Bezpośredni awans wywalczy tylko jego triumfator, a pozostałe drużyny będą szukać szansy w turniejach kontynentalnych. Rywalkami gospodyń będą aktualne mistrzynie świata Serbki, oraz zajmujące 13. i 14. miejsca w światowym rankingu FIVB – Portoryko i Tajlandia.
Joanna Wołosz: widzę nas w turnieju olimpijskim
Kapitan Joanna Wołosz przyznała, że awans na igrzyska będzie spełnieniem marzeń.
- Widzę nas w turnieju olimpijskim. To marzenie każdej z nas. To byłoby coś pięknego i damy z siebie wszystko, żeby znaleźć się w Tokio. Te kwalifikacje traktujemy bardzo poważnie. Ale nie będzie w nich łatwo, nie tylko ze względu na Serbki – mówiła rozgrywająca, zapewniając, że po jest już w pełni sił po wyleczeniu kontuzji stawu skokowego.
Jacek Nawrocki Turniej kwalifikacyjny ma trudną przeszkodę w postaci Serbek. Ale każdy ma swoje marzenia i walczy o swoje
29-letnia siatkarka włoskiego Imoco Volley Conegliano dodała, że z tego względu treningi w Spale nie są lekkie i trwają nawet ponad trzy godziny.
Kolejną kluczową imprezą tego sezonu będą mistrzostwa Europy, których Polska będzie jednym z gospodarzy. Polki swoje mecze grupowe od 23 sierpnia będą rozgrywać w Atlas Arenie w Łodzi. Ich przeciwniczkami w pierwszej części turnieju będą Słowenki, Portugalki, Ukrainki, Belgijki i Włoszki.
- Chciałbym, żeby ten turniej był spuentowaniem tego sezonu. Żeby dziewczyny pokazały się dobrze przed polską publicznością, żebyśmy w tych mistrzostwach grali maksymalnie długo. Na pewno stać na to zawodniczki. Natomiast turniej kwalifikacyjny ma trudną przeszkodę w postaci Serbek. Ale każdy ma swoje marzenia i walczy o swoje. My też na pewno nie złożymy broni – dodał Nawrocki.
Efimienko-Młotkowska zapewniła, że dobre występy w LN zbudowały atmosferę w kadrze. Przyznała, że wyniki wniosły wiele optymizmu w treningi w Spale.
- Teraz dużo pracujemy m.in. nad blokiem, bo to będzie bardzo ważny element gry w obu turniejach. Trener skupia się też na ataku oraz zgraniu i wzajemnym czuciu się na boisku. Myślę, że idzie to w dobrym kierunku. Wiemy, co czeka nas w sierpniu, ale nie chcemy nakładać na sobie dodatkowej presji, żeby się nie przemotywować – przyznała środkowa.
Zgrupowanie w Spale zakończy się w piątek. Tego dnia w ramach przygotowań do turnieju kwalifikacyjnego Polki zagrają towarzysko w Ostrowców Świętokrzyskim z Czechami (godz. 20), a w niedzielę z Białorusią (godz. 17). W przyszłym tygodniu wezmą zaś udział w turnieju w Rosji z udziałem reprezentacji tego kraju, Belgii i Niemiec.
T E R M I N A R Z spotkań turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 we Wrocławiu:
Piątek, 02.08
17:00 Serbia – Tajlandia
20:30 Polska – Portoryko
Sobota, 03.08
17:00 Serbia – Portoryko
20:30 Polska – Tajlandia
Niedziela, 04.08
17:00 Tajlandia – Portoryko
20:30 Polska – Serbia
(mb)
źródło: polskieradio24.pl